Hit ubiegłego miesiąca, który wstrząsnął polskim rynkiem matowych płynnych pomadek. Fakt, rynek ten jest niezwykle skromny i w powijakach, tak więc każda nowość tego typu cieszy niezmiernie. A Golden Rose w kwestii matowych produktów do ust wybija się w naszym kraju na czołówkę. Po doskonale przyjętej Velvet Matte Lipstick (szczególnie w odcieniach czerwieni) i kredce Matte Crayon Lipstick (numerek 08 - ach!), przyszła kolej na typ produkt, który święci triumfy na zachodnich rynkach. Czy możemy już przestać wzdychać do Kylie Lip Kit i znaleźć coś dla siebie w rodzimym ogródku? Sprawdźmy!
Golden Rose, Long Stay Matte Liquid 03 |
Na początek przygarnęłam dwa kolory o różnym stopniu pigmentacji. Pierwszym z nich, który od razu wpadł mi w oko jest numerek 03. Przypomina mi coś pomiędzy Posie K i Candy K od Kylie Jenner.
Golden Rose, Long Stay Matte Liquid 03 |
Matowy, brudny róż o dość neutralnym odcieniu.Bardzo ładnie prezentuje się w połączeniu z mocnym smoky eyes.
Golden Rose, Long Stay Matte Liquid 06 |
Numerek 06 to malinowa, dość ostra czerwień. Pozostając przy porównaniu z marką od K.J jest to bardziej soczysta wersja Mary Jo K.
Golden Rose, Long Stay Matte Liquid 06 |
Odcień jest dość ciepły i zdecydowanie może zdominować cały makijaż. Pigmentacja znakomita.
Golden Rose, Long Stay Matte Liquid 03 i 06 |
Mały swatch. Dziwne, że na skórze wyglądają jak błyszczyki ;3
Golden Rose, Long Stay Matte Liquid 03 i 06 |
Opakowania wykonane są ze szkło-podobnego grubego plastiku, Samą pomadkę otrzymujemy w czarnym kartoniku. Produkt nakładamy aplikatorem o kształcie szpatułki - aplikacja przebiega dość sprawnie, choć zazwyczaj produktu nabiera się trochę za dużo. Zapach jest piękny - lekko waniliowy, a uczucie na ustach znakomite. Oczywiście jak na matowe pomadki. Bo tak jak Matte Crayon Lipstick po kilku godzinach bardzo wysuszał usta, tak pomadka płynna utrzymuje optymalny poziom nawilżenia. Jednak i tak nie może się to równać ze 'zwykłymi' pomadkami. Przed aplikacją warto pozbyć się z ust suchych skórek.
Na opakowaniu widniej napis Kissproof, co jest w 100% prawdą ;) Jest też napojo- i jdzenioodporny (jeśli nie jemy czegoś bardziej tłustego). Zmywanie go to mordęga, bo wygląda się gorzej niż joker, ale czego się spodziewać po tak wytrzymałej pomadce?
Ogólna ocena na plus. Na pewno zakupię jeszcze kilka innych kolorów (szczególnie kusi sina szarość - niebezpieczny kolor). I widać, że nie tylko ja jestem nim zachwycona; po rzucie pierwszej partii był niemożliwy do kupienia. Przedwczorajsza dostawa również zniknęła w ciągu dwóch dni. To mówi samo za siebie.
Cena regularna: 19,90zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz