niedziela, 15 maja 2016

Rosmannowe promocje - usta: Miss Sporty, Lovely

rossmann_promocja

   Wiem, miałam już NIC nie kupować... JEDNAKŻE to nie jest do końca moja wina ;3 Wszystko przez RedLipstick Monster i ten film z zamiennikami płynnych pomadek od Kylie Jenner. W takich okolicznościach nawet najpotężniejsze umysły machną ręką na swoje postanowienia i raźnym krokiem skierują się ku drogerii. 

    W filmiku moją uwagę przykuły trzy produkty produkty: Catrice LongLasting Lip Pencil 100 Upper Brown Side (jako Candy K),  Lovely Perfect Line 1 (jako Koko K), WIBO Nude Lips 2 (jako Dolce K) oraz Miss Sporty Lipliner Pencil 011 Coffee (również Dolce K). 
    Z tej listy jedynka nie jest dostępna w Rossmannie, więc zostawiłam ten zakup na lepsze czasy. 
    Pozostałą trójkę zamówiłam na stronei Rossmanna z odbiorem w drogeria. Moje szczęscie nie zna jednak granic, także ostatecznie dostępna była tylko kredka od Lovely. 
    W grobowym nastroju pomaszerowałam po odbiór mojej, jakże ogromnej, paczki. A że ruch w drogerii był względnie mały, a jednocześnie był to ostatni dzień promocji postanowiłam zostać tochę dłużej i dobrać coś na poprawę humoru. 
    Popromocyjne pustki działały mi trochę na nerwy, ponieważ z wielu ciekawych produktów zostały jedynie testery, jednak ostatecznie chwyciłam parkę Lovely + Miss Sporty i z nowym łupem wróciłam do domu. 

lovely_creamy_color
Lovely, Creamy Color nr 3

   Na pierwszy ogień brandowy rodzynek czyli Creamy Color z Lovely.
   Muszę zacząć od tego, że kolory w tej firmie ą nieźle pokręcone. Do odcienie nr 3 nie było wystawionego testera, jednak skusił mnie kolor opakowania - przecież musi mieć coś wspólnego z zawartością, czyż nie? 
   Otóż nie. 
    Opakowanie sugeruje dość neutralny beż w łososiowym odcieniu, natomiast wnętrze jest koloru ciemnego koralu! 
   Dla porównania w/w pomadka na zdjęciu ze strony producenta
lovely_creamy_color
SZOK

lovely_creamy_color

   Jeśli zostawimy kolorowe machlojki w spokoju, możemy cieszyć się dobrze napigmentowaną i kremową pomadką. Posiada drobne, złote drobinki, które jednak nie rzucają się w oczy. 
   Minusem jest trwałość. Pomadka nie ma tendencji do zastygania, cał czas ma się wrażenie lepkich ust. Zostawia piękne kółeczka na każdej szklance. Chociaż 'zjada się' dość ładnie - bez placków. Po prostu się wyciera. 

Lovely, Creamy Color nr 3. 10,99zł

miss_sporty_my_bff_lipstick
Miss Sporty, My BFF Lipstick, 101

    Moją uwagę na ten produkt zwróciło kilka czynników: ciekawy kolor,ładne opakowanie i zapach. Dodatkowo sama pomadka jest w kształcie spłaszczonego 'kopytka', co bardzo mi odpowiada - szybciej maluje się usta.
   W tym przypadku również nie radziłabym sugerować się 'próbką' koloru na spodzie opakowania - widnieje tam bardzo jasny, piaskowy beż. Warto skorzystać z testera; na skórze dłoni przybiera ciekawy, żarówiasty odcień brzoskwini. Co ciekawe, na ustach wygląda jeszcze inaczej. 

miss_sporty_my_bff_lipstick

   Po nałożeniu przybiera ciekawy, złotawy odcień. Posiada niewielkie drobinki.Sama w sobie dość porządnie błyszczy, można rzec - perłowa. 
   Bardzo dobrze nawilża usta jak na produkt, który się tym nie reklamuje. Rozprowadza się gładko, a po nałożeniu lekko zasycha, przez co nie jest tak lepka jak poprzedniczka i jednocześnie odporniejsze na trudy dnia codziennego. 

Miss Sporty, My BFF Lipstick, 101 My Adorable Nude, 11,69zł

miss_sporty_lipliner_pencil
Miss Sport, Lipliner Pencil, 011 Coffee

   Przyszła pora na mój 'wielki' zakup w postaci niewielkiej kredki, która w założeniu miała służyć za konturówkę, jednak częściej ląduje na całych ustach.
   Kredka śmierdzi jak piekło, źle się nią pracuje i jest temperowana. 
   Ale ten kolor... 

miss_sporty_lipliner_pencil

    Czyż nie jest piękna? W pełni matowy, zgaszony brąz, prawie toćka w toćkę jak Dolce K, tyle że za 2$. Długo szukałam takiego koloru i oto jest! 
    Tak naprawdę nie mam w tym momencie nic więcej do dodania. 
    Właściwości? Wysusza, ale bez przesady. Wytrzymuje podróże do wodopoju i w dużej mierze jedzenie. 
     Ciekawa opcja dla tych, którzy są zobaczyć się w jakimś nieoczywistym kolorze. 

Miss Sport, Lipliner Pencil, 011 Coffee, 9,79zł

PODSUMOWANIE 



   Trzeba przyznać, że z każdego z zakupionych produktów jestem zadowolona. Nawet jeśli okazywał się być czymś zgoła innym niż było to sugerowane. A ostatnia pozycja to prawdziwa perełka (mimo nie za ciekawych właściwości). Tak czy inaczej - polecam. 
   I całe szczęście to już NAPRAWDĘ koniec Rossmannowych promocji. Uff! Świat tańczy i śpiewa (a najbardziej nasi mężczyźni). 

MTFBWY


2 komentarze:

  1. Śliczny kolor kredki z MissSporty :) sama używam tych konturówek do całych ust i sprawdzają się super,poza niestety tym, że strasznie wyszuszaja usta :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed użyciem traktuję usta szczoteczką do zębów i mocno nawilżającym balsamem. Gdy kończę makijaż twarzy, wycieram resztę balsamu, który się nie wchłonął i dopiero używam kredki. Polecam ^^Y

      Usuń

Łączna liczba wyświetleń

Etykiety